Rzadko jem cukierki, po prostu za nimi nie przepadam i są mi obojętne. Ale pieczone to inna sprawa. Wszyscy znają moją pasję do ciast i ciasteczek. Jeden przysmak był w stanie bezpośrednio podbić moje serce.
Mama koleżanki mojej córki podarowała mi smakołyk. Powiedziała, że sama gotuje słodycze dla swoich chłopców. Zainteresowałam się pomysłem, a teraz mamy własną małą fabrykę cukierków. Dzieci są szaleńczo zakochane zarówno w robieniu, jak i jedzeniu własnych kreacji kulinarnych. Do bazy często dodaje się prażone orzeszki ziemne, ale ja wolę orzechy włoskie lub mieszankę. Wybierz według własnego gustu.
Składniki:
- 500 g orzechów włoskich
- 1 łyżka masła
- 5 łyżek miodu
- 5 łyżek cukru
- 100 g ciasteczek
- 200 g gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Włóż orzechy do miski blendera i posiekaj, ale nie za drobno. Możesz je również posiekać nożem.
W rondelku wymieszaj cukier, miód i miękkie masło. Ustaw na małym ogniu i gotuj, mieszając od czasu do czasu, aż cukier całkowicie się rozpuści.
Za pomocą blendera zmiel ciasteczka na okruchy i dodaj do kremowej masy cukrowej. Wsyp tam orzechy i wszystko dobrze wymieszaj, aż będzie gładkie.
Zanurz ręce w oleju roślinnym i odrywając kawałek masy, uformuj małe kulki.
Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej lub w kuchence mikrofalowej. Zanurz kulki w płynnej polewie, połóż na ruszcie i odcedź. Następnie wstaw do lodówki na noc.
Domowe słodycze są zdecydowanie smaczniejsze niż słodycze sklepowe. Są też całkowicie naturalne. Jeśli ładnie je zapakujesz, dostaniesz ładny słodki prezent. Do głównego prezentu można dołączyć pudełko czekoladek z orzechami.