Ten przepis Cię zaskoczy: Odkryj kotlety mielone na nowo.

Tradycyjne kotlety mielone Ci się przejadły? A może po prostu chcesz spróbować czegoś nowego? Przedstawiamy kotlety, jakich jeszcze nie jadłaś. Na pozór zwyczajne, zaskakują smakiem. Niepozorny dodatek ostrej musztardy, keczupu i natki pietruszki zmieni Twoje myślenie o mielonych.

Składniki:

  • pół kilograma mięsa mielonego (najlepiej wołowo-wieprzowego),
  • jedno jajko,
  • bułka tarta,
  • mleko,
  • 3 łyżki świeżej natki pietruszki,
  • 2 łyżki keczupu pikantnego,
  • łyżeczka musztardy Dijon lub Rosyjskiej,
  • 2 łyżeczki soli,
  • 1/4 łyżeczki pieprzu,
  • olej do smażenia,

Uwaga: jeśli samodzielnie mielisz mięso, pamiętaj o tym, że powinno być ono maksymalnie schłodzone. W trakcie mielenia zarówno maszynka, jak i mięso nagrzewają się, a to może prowadzić do niebezpiecznego dla zdrowia ścięcia białka.

Można temu łatwo zaradzić poprzez dodawanie do mielenia kruszonego lodu lub lodowatej wody. Taki dodatek nie tylko uchroni nas przed przegrzaniem, ale także nada mięsu lżejszej, puszystej konsystencji.

Przygotowanie:

4 łyżki bułki tartej zalewamy mlekiem i czekamy aż je wchłonie, resztę odlewamy. Do dużej miski przekładamy mięso mielone i namoczoną bułkę. Dodajemy musztardę, keczup i drobno posiekaną natkę pietruszki. Następnie wbijamy całe jajko i dokładnie wyrabiamy.

Po wyrobieniu doprawiamy solą i pieprzem, ponownie mieszamy i odkładamy do lodówki na co najmniej 30 minut. Gdy cała masa nieco już stężeje, wyjmujemy ją, jeszcze raz zarabiamy i formujemy średniej wielkości kotlety. Pamiętajmy, by nie były zbyt grube, około 1,5 cm będzie w sam raz.

Wskazówka: żeby uniknąć klejenia się mięsa do rąk, w trakcie wyrabiania zwilżaj dłonie letnią wodą. Tak uformowane kotleciki panierujemy jednorazowo w bułce tartej. W celu nadania naszym kotletom ciekawego wyglądu i przyśpieszenia smażenia nacinamy je delikatnie z obu stron we wzorek „X”.

Pora na smażenie, kluczem do sukcesu jest tutaj odpowiednio nagrzana patelnia. Na gorący olej wykładamy nasze kotleciki, smażymy tak przez pół minuty i zmniejszamy ogień. Następnie smażymy z każdej strony na złoto-brązowy kolor, w zależności od rozmiaru kotletów powinno to zająć od 5 do 8 minut.

Gotowe kotlety odsączamy z tłuszczu na ręczniku papierowy i serwujemy razem z ziemniakami i ulubiona surówka. Szczególnie polecamy buraczki tarte lub ogórki konserwowe. Smacznego!

Podoba Ci się ten przepis? Podziel się na facebooku!
[fb_button]

error: Treść zabezpieczona !!